wystarczy podłączyć 2 termostaty + stycznik (koszt w okolicach 150zł)
na pierwszym podłączonym bezpośrednio do sieci elektrycznej (działa zawsze) ustawiasz +7
na drugim podłączonym tylko do centralki alarmowej ustawiasz +20
czyli stycznik uruchamiający ogrzewanie zaskoczy zawsze przy +7 oraz jeśli będzie włączona centralka przy +20 (włączenie czuwania alarmu spowoduje automatyczne wyłączenie ogrzewania +20 i przejście w tryb anty-zamrożeniowy +7)
A bardziej złożone zadania to przecież ja na kolanie rozwiązywałem.
to niesamowite że obaj niezależnie zdecydowaliśmy się na ten sam system ogrzewania, u mnie też piecokominek i w grzejniki elektryczne w drugiej taryfie. Fajnie że tak rozkminiłeś temat, będę korzystał z Twoich doświadczeń
W desperacji, poszukiwałem już cen układów zdalnego sterowania firmy Adax, ale RAZ: to nie integrowałoby się z Centralką Satel, DWA: pewnie pieruńsko drogie jest.
A tak to, wszystko będzie OK.
Teraz rozumie, że muszę dobrać odpowiednie konwektory, termostaty i przekaźniki (montowane w rozdzielnicy?) które będą sterowały grzejnikami.
Jeszcze raz wielkie dzięki. Na bieżąco będę zdawał relacje z realizacji projektu.
albo:Jest to programowalna czujka na której można ustawić dwa progi alarmowe. Koszt 200PLN.
Wszystkie grzejniki zostaną pogrupowane w strefy. Każda strefa będzie sterowana jednym czujnikiem.
Nie chcę stosować czujki na każde pomieszczenie. Zbytek, duży koszt. Zostaną wydzielone 4 strefy (podpiwniczenie, salon klimatyzacja biur z kuchnią, łazienki (w tym samym pionie), i strefa na trzy sypialnie na piętrze)
ustawiasz termostaty wbudowane w grzejnikach na +20
dodatkowo montujesz termostat anty-zamrożeniowy ustawiony na +7
grzejniki podłączasz pod centralny stycznik, który jest zwierany albo przez alarm i daje temperaturę +20, albo przez termostat anty-zamrożeniowy który działa tylko do +7
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz