środa, 21 grudnia 2016

koncepcja

Ja chciałbym dać w ścianie na dwa kołki 15 cm + 10-12 cm (wystające) + ~ 6-8 cm na zagięcie.
To może jeszcze inaczej - zamiast płaskowników może pospawać 2 trójkąty prostokątne z kątownika (taka ekierka) i przykręcić je do czoła nadproża ? Wtedy całość będzie sztywna a kołki będą działać na ścinanie a nie wyrywanie i nawet fi 10 powinny bez najmniejszych problemów dać sobie radę.Próbowałem też w międzyczasie ogarnąć koncepcyjnie, ale niestety nie jestem pewien w jaki sposób dokładnie zrobiłbyś z tych dwóch kątowników tę ekierkę i jak ją zamontował do czoła nadproża, aby następnie włożyć w to drążek.dowiedziałem się, że "mini osiedle" (szereg, 8 mieszkań) nie posiada kanalizacji... Będą 2 szamba (po 10m3) na 8 rodzin (teoretycznie bo można kupić cały segment). Myślałem, że w mieście już nie ma takich problemów a jednak. Deweloper twierdzi, że do 2018 roku miasto ma zrobić kanalizację i oni specjalnie zostawią "wyjście" tak aby nie trzeba było rozwalać parking (pod parkingiem będzie szambo (2x).To jakiś absurd deweloperski ! Daruj sobie to mini osiedle. Jaką będziecie mieli gwarancję przyłączenia kanalizacji i dlaczego nie było to możliwe na etapie budowy? Kto opłaci projekt przyłącza i poniesie koszty? Będziecie wywozić szambo co 3 dni - solidarnie - wątpię ...
To jakiś absurd deweloperski ! Daruj sobie to mini osiedle. Jaką będziecie mieli gwarancję przyłączenia kanalizacji i dlaczego nie było to możliwe na etapie budowy? Kto opłaci projekt przyłącza i poniesie koszty? Będziecie wywozić szambo co 3 dni - solidarnie - wątpię ...
Pytania:
1) Przy takiej pojemności to raz w tygodniu musi być szambiarka?
2) Jak myślicie kto będzie sprawdzał "poziom" szamba? (mieszkania bez czynszowe)?
3) Na kogo będzie faktura za wywóz?

Jeszcze o takie rzeczy nie pytałem dewelopera, a z racji tego, że to moje pierwsze mieszkanie to jestem ciekawe jak powinno zostać to rozwiązane.
Pytanie tylko, czy a) kołki pod ciągłym ciężarem i ruchami podczas ćwiczeń się w końcu nie poluzują?, b) czy płaskownik 5-6 cm grubości o takiej długości z czasem nie zacznie się wyginać przy ćwiczeniach?

kołki

właśnie wykańczam małą kawalerkę i po obrobieniu drzwi wejściowych płytami karton-gips zdałem sobie sprawę, że jest jeszcze wystarczająco miejsca na zamontowanie drążka. Niestety nie może on być zamontowany we framudze drzwi, jako, że są to drzwi wejściowe, więc nie mogę ich otwierać za każdym razem do ćwiczeń.
No cóż, trochę słabe miejsce - w zwisie będziesz "dziobał nosem" w drzwi. Nie masz jakiegoś innego w innej części mieszkania ?1. "montaż drążka na 3 długie kołki fi 10 mm" - w sensie są takie drążki na kołki, czy mówisz, aby w drążku rozporowym na tym okrągłym zakończeniu wywiercić 3 otwory i zamontować na kołki. Jeśli tak, to nie jest bezpieczniej i tak dać blachę, jako podkładkę?oczywiście dopasowane aby średnica kółka w haku odpowiadała mniej więcej średnicy drążka (tej części rury która wychodzi ze środka i rozpiera się o ścianki)
- wiercisz dwa otwory w nadprożu, blisko rogów (tak aby dało się wkręcić haki), wkręcasz haki.
- obcinasz fabryczne zakończenia drążka rozporowego
- wkładasz w jedno z oczek haka i rozkręcasz, trafiając w drugie oko haka. Mój drążek ma regulacją ok 20cm - spokojnie da radę.1. U siebie również masz suporeks? Zastanawiam się, czy przy tak małej odległości w rozstawie kołków, czy one nie skruszą suporeksu i się nie poluzują.
2. a) A jak upewnić się, że ten drążek nie będzie luźno latał będąc w tych hakach (bo nawet jeśli średnice tego drążka i wewnętrznego otworu haka będą podobne, to jednak raczej nie idealnie dopasowane)?
b) Fajnie by było, gdyby te haki były w kształt litery L, wtedy ten drążek byłby dalej od drzwi i dawał więcej miejsca, tyle, że takich haków pewnie nie ma

Gdybym zakładał na blachę, to sądzę, że i tak musiałbym wyciąć płytkę GK i dopiero na betonie komórkowym montować tę blachę.

2. Nadproże jest betonowe, mega ciężkie do przebicia, bo w czasie wykończenia próbowałem się wbić nad oknem, chyba, że udałoby mi się skombinować wiertarkę udarową. Ale w sensie, jak byś widział montaż drążka do nadproża na hakach, bo ciężko mi to sobie wyobrazić w praktyce, jakby to miało zostać zrobione.
Domyślam się, że wtedy też wchodziłby w grę inny rodzaj drążka?

Sam montaż - nie wiem czy nie zrezygnować z montażu rozporowego i nie zamontować tego drążka poprostu na 3 długie kołki fi 10mm z każdej strony. Blacha na początku zda egzamin, ale i płyta GK i gazobeton to dość miękkie materiały i mogą z czasem się odkształcać.
 nie, u mnie problem był inny. Zamontowałem drążek w drzwiach osadzonych na piankę. Było ok aż pewnego dnia drążek puścił - pianka minimalnie ale się odkształciła i drążek przestał trzymać. Wtedy przykręciłem na wkręty (ościeżnica drewniana).
2a - możesz końcówkę drążka owinąć jakąś taśmą, choćby izolacyjną do kabli i już będzie ciasno. Możesz młotkiem zagnieść trochę ciaśniej oczko w haku itp. Opcji jest kilka.
2b - gotowych pewnie nie ma, ale co za problem wykonać własnoręcznie taki jak ci pasuje ? Kup pręt gwintowany, ukształtuj tak jak ci potrzeba i już. W nadproże możesz taki hak wkleić na żywicę (kotwa chemiczna) - będzie trzymało jeszcze lepiej niż na kołek. Ba, jak idziemy szeroko to można jeszcze inaczej to rozegrać - możesz do nadproża przykręcić dwa kawałki płaskownika stalowego które będą drążek wysuwać jeszcze dalej w głąb pokoju. Płaskownik 5mm grubości powinien w zupełności starczyć. Trzeba by tylko taki płaskownik wygiąć na końcu aby obejmował drążek; można to zrobić samodzielnie "nad gazem" albo zlecić kowalowi / ślusarzowi, nie powinien majątku policzyć.
A z czego jest tam zrobione nadproże, nie jest przypadkiem betonowe ? Może zamiast po bokach to zamontować ten drążek do góry ? Są takie specjalne haki do huśtawek, powinny zdać egzamin przy drążku.
Chciałem więc zamontować drążek obok  klimatyzacja Warszawa ościeżnicy, mocując go do ściany. Są one jednak z betonu komórkowego 24x24x59 cm i przyklejone są do niego płyty KG. Stosując drążek rozporowy bezpośrednio na suporeksie obawiam się, że by mi się on wbił w beton komórkowy. Myślałem więc o zastosowaniu blachy np. 6 mm 10 x 10 cm, aby zwiększyć obszar nacisku (blachy przytwierdziłbym kołkami).

Co o tym sądzicie, zda to egzamin, czy beton komórkowy zacznie mi pękać i rozlatywać się?