poniedziałek, 7 marca 2016

warunki

Jezeli Turcji nie odpowiadaja uzgodnione wczesniej warunki,to moze z tymi imigrantami zostac sama,bez pieniedzy z Unii. Zniesienie wiz,uwazam,jest bardzo niebezpieczne dla Europy.Turcja wpusci nam caly islam legalnie. A z jakiej racji Turcja ma być w UE, skoro tylko 3% jej powierzchni jest w Europie? Kolejne miliony ludzi , których przyjdzie nam wszystkim utrzymywać i bronić się przed ekspansją islamu.Europejczycy głośno mówią nie dla islamistów , ale decydenci UE i Merkel sprawczyni kryzysu migracyjnego udają ze nie słyszą , państwa UE powinny przyjąć taką samą taktykę zamykać granice przed tym islamskim tsunami. Musicie im dać ta kasę i oni o tym wiedzą . Nieszczęsne decyzje Merkel i nierozgarniętego Schulca , dodać Ciprasa i dżuma gotowa. To Niemcy chroniąc i pompując kasę do Grecji rozpoczęli ten problem .Teraz nie dość że zrealizował groźby Grek to jeszcze chce dodatkowej kasy . Turcja wystawiła i wystawi nas do wiatru to pewne . A przyjmowanie Turcji do Unii to zamknięcie furtki uchodźców w zamian za otwarcie bram dla muzułmanów . Jedno gorsze od drugiego . Mają armię mają granicę i ich nie chronią to jakaś paranoja Musicie im dać ta kasę i oni o tym wiedzą . Nieszczęsne decyzje Merkel i nierozgarniętego Schulca , dodać Ciprasa i dżuma gotowa. To Niemcy chroniąc i pompując kasę do Grecji rozpoczęli ten problem .Teraz nie dość że zrealizował groźby Grek to jeszcze chce dodatkowej kasy . Turcja wystawiła i wystawi nas do wiatru to pewne . A przyjmowanie Turcji do Unii to zamknięcie furtki uchodźców w zamian za otwarcie bram dla muzułmanów . Jedno gorsze od drugiego . Mają armię mają granicę i ich nie chronią to jakaś paranoja Guy Verhofstadt - były premier Belgii radzi. Europa zmaga się przynajmniej z sześcioma kryzysami: chaos na Bliskim Wschodzie spowodowanym głównie przez wojnę w Syrii, możliwośią opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię, napływem uchodźców na skalę niespotykaną od czasów II wojny światowej, problemami finansowymi, ekspansjonizmem rosyjskim, powrótem nacjonalizmu do polityki głównego nurtu. Rosyjski prezydent Władimir Putin jest podejrzewany o celowe podsycanie przynajmniej cztery z owych kryzysów. Poza destabilizowaniem Ukrainy, wyraża escape room poparcie dla populistycznych i eurosceptycznych ugrupowań, eskaluje też konflikt na Bliskim Wschodzie poprzez militarną interwencję sił rosyjskich w Syrii, czego konsekwencją jest zaostrzający się kryzys uchodźczy. Fala nacjonalizmu, jaka przetacza się przez Europę, jest prawdopodobnie po części podsycana przez rosyjskie fundusze przekazywane skrajnie prawicowym partiom politycznym, co z kolei uniemożliwia wypracowanie przez państwa Unii wspólnego stanowiska wobec kryzysu imigracyjnego. Rosyjskie poparcie dla ataku rządowych sił syryjskich na Aleppo udaremnia proces pokojowy, którego powodzenie zależy od współpracy globalnych graczy, mocarstw regionalnych i umiarkowanych sił escape room opozycyjnych, bombardowanych przez wojska Putina. Jak podaje ONZ, 15 lutego na skutek ataków rakietowych na szkoły i szpitale w północnej Syrii śmierć poniosło co najmniej 50 osób, w tym kobiety i dzieci. Francuski rząd słusznie nazwał te akty agresji "zbrodnią wojenną". Rosja zaprzecza, jakoby brała w nich udział, jednak na terenie działań znaleziono fragmenty pocisków rosyjskiej konstrukcji. Za ataki te najprawdopodobniej odpowiadają Rosja lub syryjski rząd. Co więcej, walki wokół Aleppo pozbawiły domów około 50 tysięcy ludzi - podaje Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża. Wielu spośród tych zdesperowanych Syryjczyków będzie kierować się w stronę Turcji i dalej w głąb Europy. Rosja zrzuca bomby nawet wtedy, gdy Putin twierdzi, że popiera zawieszenie broni.